Punta di Campanella
Ostatni wrąb błękitnej Neapolu czary! Bladością oliw srebrna i mirtem szumiąca, Wpółoślepła strażnica na wschód patrzy słońca, A z wieży się kołysze dzwon zgłuchły i stary. Jaka cisza… W mgłach wstają dziwne jakieś mary… Toń morza ledwo o brzeg skalny… Czytaj dalej