Moje rozumienie problemu bezdomności – refleksje nie tylko po lekturze „Ludzi bezdomnych”.
Pierwsze skojarzenie, gdy mówi się „człowiek bezdomny”, przywodzi na myśl ubogiego kloszarda bez dachu nad głową. Jest to bardzo naturalne. Problem fizycznej bezdomności jest dziś u nas dość nabrzmiały i w każdym mieście możemy spotkać ludzi koczujących na ulicach, bądź… Czytaj dalej