Polały się łzy

Polały się łzy me czyste, rzęsiste…Na me dzieciństwo sielskie, anielskie,Na moją młodość górną i durną,Na mój wiek męski, wiek klęski;Polały się łzy me czyste, rzęsiste… W Lozannie [1839 – 1840]

Ten, co się o prawdę kusi…

…Ten, co się o prawdę kusi,Duchem swym wystąpić musiZ granic czasu i przestrzeni,A przejść miedzę omamień i znikomych cieni.Gdy zapłonie w nas świadomie,Wolne światło i pierwotne,Labiryntu drzwi stokrotneOtworzą się przed nami, jak w rodzinnym domie.

Widzenie się w gaju

„Tyżeś to? i tak późno?” — „Błędną miałem drogę, Śród lasów, przy niepewnym księżyca promyku; Tęskniłaś? myślisz o mnie?” — „Luby niewdzięczniku Pytaj się, czy ja myśleć o czym innym mogę!” „Pozwól uścisnąć dłonie, ucałować nogę. Ty drżysz! czego?” —… Czytaj dalej

Ucz się…

Ucz się, drogie dziecię moje,Nosić wcześnie twarde zbroje,Jak dawne rycerze!Nie z żelaza, nie ze stali,Te, co ludzie wykowali,Hełmy i pancerze;Ale jasną, ale dzielną,Zbroję ducha nieśmiertelną,Co się strzał nie boi…Ale taką tarczę złotą,Co się zowie wolą, cnotą,A za oręż stoi.

Pan Tadeusz – Księga dwunasta – Kochajmy się

Ostatnia uczta staropolska – Arcyserwis – Objaśnienie jego figur – Jego ruchy – Dąbrowski udarowany – Jeszcze o Scyzoryku. – Kniaziewicz udarowany. – Pierwszy akt urzędowy Tadeusza przy objęciu dziedzictwa – Uwagi Gerwazego – Koncert nad koncertami – Polonez –… Czytaj dalej

W cień owinę się…

W cień owinę się jak w rąbek, Księżyc przyćmię, gwiazdy zdmuchnę, Skrzydła wezmę dwa bieluchne — I polecę — jak gołąbek! Mój gościniec — mleczna droga, Mój przewodnik, co tam mruga, Gwiazdka jedna, gwiazdka druga, Co się pali u stóp… Czytaj dalej

My – tak już przed się patrzymy…

My – tak już przed się patrzymy, wygnani! Jak… na te okna, średniowiecznych murów, Gdzie krata wstaje żelazna z marmurów I samo słońce wzywa kwiatki zza niéj. * Woła je rosa, jak z przyłbic komturów Po-wychylane rano do litanii –… Czytaj dalej

W kształt się niewinny oblecz…

…W kształt się niewinny oblecz i w kształt świeży,O duchu! Jako pod borowym śniegiem,Co na podwiośnie jeszcze niedotknięty leży,Rozwite w srebrzystym puchu,Sasankowe czyste kwiaty,Takie nieskalane szatyMiej, srebrzystym tkane ściegiem,O duchu!

Później czy wcześniej, krzywda w los się wciela

Później czy wcześniej, krzywda w los się wciela I w sieć skrzywdzonych chwyta krzywdziciela! Bo Bóg jest świata węgielnym kamieniem – Bo los tu tylko pośród ziemskich włości Cieniem na służbie światła Opatrzności I choć się ślepym wydaje żywiołem, On… Czytaj dalej

Zakręcił się wiatr…

Zakręcił się wiatr po świecie,Pomiótł liście, pomiótł kwiecie,Zakręcił się wiatr po roli,Złamał skrzydła naszej doli. …Hej! Oj nie miałbyś takiej mocy,Żebyś nie szedł z czarnej nocy,Z czarnej nocy, z czarnej chmury,Co na chatę padła z góry. …Hej! Oj nie miałbyś… Czytaj dalej