W cień owinę się…

W cień owinę się jak w rąbek, Księżyc przyćmię, gwiazdy zdmuchnę, Skrzydła wezmę dwa bieluchne — I polecę — jak gołąbek! Mój gościniec — mleczna droga, Mój przewodnik, co tam mruga, Gwiazdka jedna, gwiazdka druga, Co się pali u stóp… Czytaj dalej

My – tak już przed się patrzymy…

My – tak już przed się patrzymy, wygnani! Jak… na te okna, średniowiecznych murów, Gdzie krata wstaje żelazna z marmurów I samo słońce wzywa kwiatki zza niéj. * Woła je rosa, jak z przyłbic komturów Po-wychylane rano do litanii –… Czytaj dalej

W kształt się niewinny oblecz…

…W kształt się niewinny oblecz i w kształt świeży,O duchu! Jako pod borowym śniegiem,Co na podwiośnie jeszcze niedotknięty leży,Rozwite w srebrzystym puchu,Sasankowe czyste kwiaty,Takie nieskalane szatyMiej, srebrzystym tkane ściegiem,O duchu!

Później czy wcześniej, krzywda w los się wciela

Później czy wcześniej, krzywda w los się wciela I w sieć skrzywdzonych chwyta krzywdziciela! Bo Bóg jest świata węgielnym kamieniem – Bo los tu tylko pośród ziemskich włości Cieniem na służbie światła Opatrzności I choć się ślepym wydaje żywiołem, On… Czytaj dalej

Zakręcił się wiatr…

Zakręcił się wiatr po świecie,Pomiótł liście, pomiótł kwiecie,Zakręcił się wiatr po roli,Złamał skrzydła naszej doli. …Hej! Oj nie miałbyś takiej mocy,Żebyś nie szedł z czarnej nocy,Z czarnej nocy, z czarnej chmury,Co na chatę padła z góry. …Hej! Oj nie miałbyś… Czytaj dalej

Co się stało

Gajem cichy szum przelała, Brzoza wstrząsa szatę białą, Pierzcha ptasząt czerń skrzydlata… — Co się stało? Co się stało? Przysłoniwszy oczy rzęsą, Słońce patrzy poprzez liście… Szarych mietlic drżące kiście Brylantowe rosy trzęsą… Rozwichrzyły się srebrzyste Pasma lekkich, długich cieni…… Czytaj dalej

Zosia wybiera się na wieś

Słowik cudnie w gaju śpiewa. Owce idą w pasze, Odziały się kwiatem drzewa. Trawką – łąki nasze. I ja pójdę hen, daleko. Cidzie świat pachnie majem. Kwietnym błoniem, modrą rzeką. Ślicznym, polnym krajem! Cidzie te zboża, gdzie te jary. Wysrebrzone… Czytaj dalej

Śmierci się lękasz, jak srogiego kata?…

…Śmierci się lękasz, jak srogiego kata?Uczyń swojem życie świata!Rozwal, rozrzuć te mury,Któremiś się odgrodził od żywej natury.Wśród światów wszechogormuCzuj się, jak wpośród rodu i w ojcowym domu…A jako idziesz w komnatę z komnaty,Tak przechodź światy,Przechodź istnienia…A mów: »Odmieniam życie«, —… Czytaj dalej

A jednak ja nie wątpię — bo się pora zbliża…

A jednak ja nie wątpię — bo się pora zbliża, Że się to wielkie światło — na niebie zapali, I Polski Ty, o Boże, nie odepniesz z krzyża, Aż będziesz wiedział, że się jako trup nie zwali. Dzięki Ci więc,… Czytaj dalej