Petko Sławejków

A z rodu to ja pastuch byłNa siwej, na płaninie,Tam, gdzie w sto jasnych, drżących żyłSiklawa w niże płynie. A widać stamtąd ziemię precz,Jak Pan Bóg ją położyłI jak jej srebrny morza mieczNa przestwór pierś otworzył. A z rodu to… Czytaj dalej