Jeszcze słowo
I Kapilolskich bram już nie ma Co dumnie milczały I stronami wiatr obiema Szumi na przestrzały. Prysły odrzwia z zawiasami, Czegóż jeszcze zbywa ? Gdy purpura łachmanami Jak krew się rozlewa. Równo, wolno — czasem ślisko Bruki lśnią koralem —… Czytaj dalej