Na śmierć Filtusia czworo trenów
I. Dziwi się poeta smutkowi natury i własnemu — i odgaduje, że powodem jest skon Filtusia. Rozpamiętywa jego przychylność i postanawia uwiecznić go przez sztukę rymotwórczą. Czego tak wicher zawodzi w komnatach,I sechną liście na rozkosznych kwiatach?…Czego tak krwawo zachodzisz… Czytaj dalej