Do starosty
Strzeżesz się moich fraszek, mój dobry starosta, A ja tobie zaś na to tak powiadam sprosta: Kto w mych fraszkach, już może nie zaźrzeć by kąska Biskupom, którzy stoją u świętego Frącka.
Strzeżesz się moich fraszek, mój dobry starosta, A ja tobie zaś na to tak powiadam sprosta: Kto w mych fraszkach, już może nie zaźrzeć by kąska Biskupom, którzy stoją u świętego Frącka.
O starosta na Muszynie, Ty się znasz dobrze na winie; Znasz i masz, bo tylko z góry Spuściwszy wóz, aliż Uhry, Okaż swój smutek staradawny, Starosto muszyński sławny, A niech go ja też skosztuję, Boć i ja smak w beczce… Czytaj dalej