Ze szkoły
Od kwietnia wszyscy chodzili do szkoły boso. Że zimna były jeszcze znaczne,ba, szron od rana biały, każdy batuchał się, jak mógł, a to matczyną chustką, tą „na porywkę”, a to szarym spencerkiem albo kamizelką ojcową, ale żeby buty wzuć, nikt… Czytaj dalej