Topielec
W zwiewnych nurtach kostrzewy, na leśnej polanie,Gdzie się las upodobnia łące niespodzianie,Leżą zwłoki wędrowca, zbędne sobie zwłoki.Przewędrował świat cały z obłoków w obłoki,Aż nagle w niecierpliwej zapragnął żałobieZwiedzić duchem na przełaj zieleń samą w sobie.Wówczas demon zieleni wszechleśnym powiewemOgarnął go,… Czytaj dalej