Śmierć, co trzynaście lat stała koło mnie…
Śmierć, co trzynaście lat stała koło mnie, Poszła i wbiegła do carskiej komnaty, Car ją jak wariat przyjął — nieprzytomnie — I oddał ducha przy strzale harmaty, Który gromowi bożemu podobny, Poszedł na Moskwę jako dzwon żałobny. Moskwa w powietrze… Czytaj dalej