Gli uccelli

Ledwie ranny promień strzeli Przez bluszczowy liść ukosem, Krzyczy Pietro wielkim głosem: «Gli uccelli!… Gli uccelli!» Stara kurta zdarta srodze, Grzbiet pochyły, głowa drżąca… Pietro — kamień, ot, przy drodze. Który bieda nogą trąca. Dookoła siwej głowy Brzęczy ptasiej gwar… Czytaj dalej