Slang młodzieżowy, gwara uczniowska- opowiadanie

Pewnego dnia wybrałam się razem ze swoimi ziomalami na przechadzkę po parku. Była zarąbista pogoda, słońce nieźle dawało. Szliśmy na coca-colle, ale była fazka. Takie rycie mieliśmy, że normalnie stypa iść. Gdy doszliśmy na miejsce spotkaliśmy takiego Kozaka, który uważał… Czytaj dalej

Gwara uczniowska – dialog.

– Joł.– Bu.– Jak tam dzisiaj w gimbazie? – Nuda, jak zwykle. A Ty czemu dzisiaj nie wbiłaś, co za długo pokimałaś?– Nie chciało mi się. Facetka z gegry zadała tyle, że musiałoby mnie pogiąć, żeby to wszystko ogarnać.– Ciesz… Czytaj dalej