Urszula Kochanowska
Gdy po śmierci w niebiosów przybyłam pustkowie,Bóg długo patrzał na mnie i głaskał po głowie. „Zbliż się do mnie, Urszulo! Poglądasz, jak żywa…Zrobię dla cię, co zechcesz, byś była szczęśliwa.” „Zrób tak, Boże — szepnęłam — by w nieb Twoich… Czytaj dalej