Lilla Weneda – Do Autora „Irydiona”
Kochany Endymionie poezji, drzemiący w cieniu gajów laurowych, z lekkością i ciszą letniej błyskawicy przedzieram się przez czarne liście drzew nieśmiertelnych i trzema błyskami budzę ciebie ze snów niespokojnych… Wstań! wstań, mój Endymionie, tajemniczej Muzy kochanku, i postąp krokiem ku… Czytaj dalej