Quidam – Rozdział XVII

XVII Na plac z rozbiegu ulic wydarzony Szerokie wrota pracowni rzeźbiarza Otworzył człowiek pyłem ubielony – I jak gdy słońca kto obieg uważa Wigilie licząc, od wschodu do zmierzchu Baczył – a potem włosów wstrząs! kędziory, Po sobie pojrzał i… Czytaj dalej

Księga ubogich – XVII

Przynoszę ci kilka pieśni, Umiłowanie ty moje — W góry poszedłem po nie, Między siklawy, nad zdroje. Między siklawy, nad zdroje, Na turni strome urwiska, Gdzie w otchłań omglonych żlebów Ścieżka się wije śliska. Ścieżka się wije śliska, Stacza się,… Czytaj dalej

Odyseja – XVII

Telemach wraca do miasta Itaki Ledwo z mroków różana Jutrzenka wystrzeli,Telemach, syn Odysów, zerwał się z pościeli;Białe stopy w postoły ozuł i wnet potemKopię w dłoń przystającą wziął z dwusiecznym grotem,I pastuchowi myśl swą odchodząc tłumaczył:»Tatku! Idę do miasta, bym… Czytaj dalej

Emancypantki I – XVII

W następną sobotę przypadał koniec stycznia. Dzień ten głęboko zapisał się w pamięci Magdaleny. Około jedenastej z rana, kiedy uczennice siedziały w klasach, z jednej sypialni usunięto rzeczy panny Joanny i wyniesiono tylnymi schodami na wóz, który czekał pod oficyną… Czytaj dalej

Emancypantki II – XVII

W domu Arnoldów panna Helena zajmowała duży, wesoły pokój urządzony jak niegdyś u matki. W oknach wisiały te same firanki, u sufitu ta sama lampa z niebieskim kloszem, na podłodze stały te same sprzęty i sprzęciki, między którymi najokazalej wyglądało… Czytaj dalej

Lalka – Tom I – Rozdział XVII

Było już wpół do dziewiątej wieczorem, kiedy Wokulski wracał do domu. Słońce niedawno zaszło, lecz silny wzrok mógł już dopatrzeć większe gwiazdy przebłyskujące na złotawolazurowym niebie. Po ulicach rozlegał się wesoły gwar przechodniów; w sercu Wokulskiego zasiadł radosny spokój. Przypominał… Czytaj dalej

Lalka – Tom II – Rozdział XVII

Leżąc albo siedząc w swoim pokoju Wokulski machinalnie przypominał sobie, w jaki sposób ze Skierniewic powrócił do Warszawy. Około piątej rano kupił na dworcu bilet pierwszej klasy, nie był jednak pewny, czy takiego żądał, czy dano mu go bez żądania.… Czytaj dalej

Anhelli – Rozdział XVII

W ciemności, która była potem, rozwidniła się wielka zorza południowa i pożar chmur.A księżyc znużony spuszczał się w płomienie niebios, jakoby gołąb’ biały spadający wieczorem na chatę czerwoną od słońca zachodu.Eloe siedziała nad ciałem zmarłego, z gwiazdą melancholiczną na rozpuszczonych… Czytaj dalej

Ziemia obiecana – Tom drugi – Rozdział XVII

Fabryka szła, a raczej tylko jeden oddział, przędzalnia, którą zajmował się Maks tak gorliwie, że po całych dniach nie wychodził z niej, bo jak zwykle na początku często się psuły maszyny, więc się zamienił w ślusarza, mechanika, robotnika i dyrektora,… Czytaj dalej

Harmonia i niepokój doświadczeniem człowieka renesansu w oparciu o „Pieśń o Sobótce” i Tren XVII Kochanowskiego.

Harmonia i niepokój doświadczeniem człowieka renesansu. Rozwiń temat analizując podane utwory Jana Kochanowskiego. („Pieśń o Sobótce” i Tren XVII”) Za najwybitniejsza postać polskiego renesansu można uznać Jana Kochanowskiego. Utwory jego autorstwa zachwycają do dziś. Był znakomitym pisarzem, filozofem, uczonym, ale… Czytaj dalej