Chłopi – Zima – Rozdział XIII

Na zwiesnę się miało; ciągiem nieprzerwanym szły już te rozkisłe dnie marcowe, że czas się ano uczynił zgoła psi, rozmiękły, zimny i przemglony; co dnia padały deszcze ze śniegiem, co dnia szły takie wycinki a flagi, iż na świat wyjrzeć… Czytaj dalej

Chłopi – Zima – Rozdział I

Nadchodziła zima… – jeszcze się barowała z jesienią i porykujący tłukła po sinych dalach jako ten zwierz srogi i głodny, że nie wiada było, kiej przeprze a skoczy i lutymi kłami weżre się we świat… – jeszcze czasami prószył śnieg… Czytaj dalej

Chłopi – Zima – Rozdział II

Jakoś o samym południu dzień się nieco rozjaśnił, ale ino tyla, coby kto łuczywem przeciągnął po świecie, bo wnet zgasło i omroczało, jakby śnieg narastał i sposobił się znowu. W izbie Antków też było dziwnie mroczno, chłodno i smutnie; dzieci… Czytaj dalej

Chłopi – Zima – Rozdział III

Na dobrym już dniu, po śniadaniu, młynarz przywiódł Antka na robotę; ostawił go na zajeździe wśród kloców zwalonych na wielkie kupy, a sam poszedł do Mateusza, któren akuratnie przyrychtowywał drzewo na tartaku i puszczał piły, pogadał z nim cosik i… Czytaj dalej

Chłopi – Zima – Rozdział IV

W Wigilię przed godnymi świętami już od samego świtania wrzał przyspieszony, gorączkowy ruch w całych Lipcach. W nocy czy też dopiero na odedniu mróz był znowu krzepko chycił, a że przyszedł po paru dniach miętkich i wilgnych mgieł, to obwalił… Czytaj dalej

Chłopi – Zima – Rozdział IX

Już od wczesnego rana miało się na kurzawę; dzień nastał chmurny, wietrzny i wielce swarliwy, śnieg prószył drobny, suchy a ostry kiej kasza ledwie przetarta w żarnach, po równo zaś zrywał się coraz mocniejszy wiatr, hukliwy sielnie i kołujący niespodzianymi… Czytaj dalej

Chłopi – Zima – Rozdział V

Borynowie dopiero na samym świtaniu powrócili z kościoła i ledwie w pacierz potem już cały dom chrapał, aż się rozlegało, tylko jedna Jagusia, choć była wielce utrudzona, nie zasnęła; próżno się wciskała w poduszki, próżno oczy przywierała i nawet pierzyną… Czytaj dalej

Opis pejzażu- zima

Nie każdy miał okazję zobaczyć coś tak pięknego.Widok ten szczególnie utkwił mi w pamięci. Miejsce to zobaczyłam w czasie zimowej wycieczki na Słowację.Była piękna pogoda. Wszędzie było biało, ale biel zupełnie inaczej wyglądała na gałęziach wysokich, majestatycznych świerków,a zupełnie inaczej… Czytaj dalej

Las zimą

Las zimą jest piękny, a zarazem tajemniczy. Wszystkie drzewa i krzewy są pokryte iskrzącym w słońcu śniegiem. Wyglądają jakby były ubrane w biało futro. Cały las wygląda malowniczo i baśniowo. Idąc słyszymy tylko chrzęst śniegu. Jest cicho i spokojnie. Na… Czytaj dalej