Charakterystyczną cechą każdej tragedii greckiej była hamatria. Również na Edypie ciążyła wina tragiczna, ponieważ błędnie oceniając własną sytuację, sam na siebie ściąga on klęskę.
Edyp nie przypuszczając iż jest zabójcą własnego ojca, rozpoczyna poszukiwania winnego śmierci Lajosa. Niestety w trakcie śledztwa odkrywa okrutną prawdę. Sumienie nie dawało mu spokoju. Nie mogąc poradzić sobie z ciężarem winy, okalecza swoje oczy. Uważał jednak, że nie jest to wystarczająca kara za zabójstwo ojca, dlatego też poprosił Kreona o wygnanie z Teb. Tragizm głównego bohatera przybiera jeszcze większych rozmiarów, gdy dochodzi do samobójstwa żony Edypa, Jokasty. Kobieta nie mogła się pogodzić z myślą, iż Edyp jest mordercą jej byłego męża, a także ze jest jej synem i zarazem mężem.
W życiu Edypa nastąpił ogrom tragicznych wydarzeń, z którymi bohater greckiej tragedii nie mógł sobie poradzić. Jak w każdej tragedii siły wyższe wzięły górę nad zwykłymi śmiertelnikami.
Edyp bardzo chciał uniknąć klątwy, która ciążyła na nim po zabójstwie własnego ojca, ale mimo ogromnych starań, nieświadomie postępował z wyrokami bogów