Treny napisał Jan Kochanowski. Jest on ojcem zmarłej córeczki, Urszulki. Kochanowski po śmierci córeczki jest załamany i zrozpaczony. Nie może zrozumieć czemu to właśnie jego córka musiała umrzeć. Autor jest sam na świecie i powoduje to w nim wielką garść żalu do Boga. Rodzice Urszulki Kochanowskiej bardzo się kochali, nadejście dziecka w ich małżeństwie był to czas radości. Gdy śmierć zabrała Urszulkę, ojciec chciał sprezentować jej wielki posąg. Urszulka spoczęła w drewnianej skrzynce (trumnie). Największą tragedię przeżywa cierpiący ojciec, który rozpamiętuje odejście córki. Poeta próbował bardzo często ukoić swój ból, lecz to mu się nie udawało. Po kilku latach od śmierci Urszulki, Kochanowski pogodził się z wolą Boga.