U bram Awinionu

Szczęśliwe miasto! Od Renégo króla
Po dziś dzień bramy warowne jej strzegą,
A ono życia plastr miodu złotego,
Brzęcząc, wyrabia, jak pszczelny rój ula.

Tak biały powój kielichy swe stula,
By nie uronić nektaru wonnego…
Niech za murami prądy czasów biegą,
Niech za murami wieku mistral hula!

Do bram twych pukam, Awinionie stary,
Zamknięty z pieśnią i z brzękiem gitary
Za baszt łańcuchem i za wieńcem blanków…

Późna jest chwila i gwiazdy już świecą…
Otwórz mi! Duchem niechaj spocznę nieco,
Minstrelów twierdzo! Warownio kochanków!