W polu

Pójdziemy w pole w ranny czas;
– Młode traweczki, witam was!
Młode traweczki zielone,
Poranną rosą zroszone.
Długoście spały twardym snem
Pod białym śnieżkiem w polu tem;
Teraz główeczki wznosicie,
Bo przyszło słońce i życie.