Każda społeczność ma swoje wady i zalety: wiejska, miejska, mała czy duża. Charakter każdej społeczności zależy przede wszystkim od tempa życia jej poszczególnych członków.
Ludzie mieszkający w mieście prowadzą dość intensywne życie, każdego dnia muszą robić praktycznie to samo. Najwięcej czasu zabiera im oczywiście praca. Często jest to praca indywidualna, tzn. taka, którą może wykonywać tylko jedna osoba. Po pracy trzeba również wypocząć. Rzadko kiedy jest już czas na rozrywkę.
Natomiast życie na wsi jest trochę inne, nieco powolniejsze. Praca często musi być wykonywana przez większą ilość osób. Pracy zespołowej zawsze towarzyszy pewien rodzaj rozrywki, bo przecież nie można cały dzień pracować i nie odezwać się do współpracowników. Praktycznie w każdej pracy człowiek może zadbać o swoją rozrywkę.
Powieść Władysława Reymonta pt. „Chłopi” przedstawia życie gromady wiejskiej w pouwłaszczeniowej wsi – Lipce. W utworze ludność ukazana jest przy pracy, rozrywce, obrzędach kościelnych. Nie pominięte zostały również związki międzyludzkie, czyli przede wszystkim rozwarstwienie społeczne, układy i stosunek warstw chłopskich do siebie.
Niewątpliwą zaletą wiejskiej społeczności jest zbiorowa praca. Chłopi zawsze pomagają sobie przy pracy, ponieważ zawsze mają jej dużo. Ukazani oni są przy: wykopywaniu kartofli, orce i siewie jesiennym, wycinaniu kapusty i jej kiszeniu, orce i siewie wiosennym, sianokosach, żniwach. Przy pracy zawsze towarzyszą im rozmowy. Kobiety i mężczyźni są odpowiednio ubrani do pracy w polu. Można by powiedzieć, że ubierają się odświętnie. Podkreśla to, że praca jest dla nich bardzo ważna i jest sensem ich życia. Zbiorowo również odbywa się zbieranie kapusty czy tez jej szatkowanie. Oczywiście przy żniwach i sianokosach też zajęta jest cała społeczność.
Zajęcia w polu czy w gospodarstwie często mają charakter obyczajów, np. szatkowanie kapusty odbywa się przy muzyce, rozmowach. Wieczorem jest ciepły poczęstunek oraz wódka. Jak już wcześniej pisałem, pracy w polu towarzyszą rozmowy. Takie obyczaje związane z pracą są również zaletą, bo pomagają ludziom załagodzić trud ich pracy.
Społeczeństwo lipeckie ma również obrzędy kościelne. Nadają one życiu zamkniętą całość i ciągłość z kalendarzem świąt kościelnych. Towarzyszy im głęboko przeżywana uroczysta forma, są też momentem zbiorowej zabawy. Bardzo podniosły charakter miały Zaduszki, Wigilia, Boże Narodzenie, Wielkanoc, Zielone Świątki, Boże Ciało. Każde z tych świąt miało ze sobą powiązane pewne obyczaje.
Oprócz kościelnych obrzędów istniały również świecki. Zawsze związane one były z zabawą, rozmowami, piciem alkoholu. Do tych obyczajów należały swaty, a później zrękowiny, wesela. Są one nieodzowne dla całej wsi i cała wieś również jest zapraszana na tego typu uroczystości. Stanowią one dla ludności chłopskiej jedyną rozrywkę.
We wsi Lipce można sięspotkać z pewnymi zasadami moralnymi. Stanowią one jakby wewnętrzne prawo obowiązujące wszystkich mieszkańców. Główna zasadą była „społeczność”, tzn. podporządkowanie się opinii publicznej i nie wyróżnianie się na tle gromady. Dla odmieńców nie było miejsca, dlatego też Jagna została wygnana.
Bardzo moralna zasadą był szacunek dla pracy oraz dla pracujących. Dobrym przykładem jest osoba Hanki, synowa Boryny, która była uważana za osobę płaczliwą. Jednakże zimą, gdy zbierała chrust w lesie, zobaczył ją przy pracy Maciej Boryna i ofiarował jej pomoc (ponieważ wiedział, że jest w trudnej sytuacji i musi ciężko pracować).
Zaletą małego społeczeństwa jest dbałość jego członków o swoje interesy. Ludność lipecka potrafi się zjednoczyć w obliczu zagrożenia, nawet wtedy, gdy istniały konflikty międzyludzkie czy międzyklasowe. Przykładem na to może być walka o las. Chłopi, choć istniały między nimi jakieś waśnie, zjednoczyli się w walce przeciwko przedstawicielom dworu.
Jednakże w „Chłopach” zostały również ukazane wady małej społeczności wiejskiej. Do nich zaliczają się konflikty prowadzone z dworem jak i między chłopami, rozwarstwienia w samej wsi oraz niektóre zasady uznawane przez całą wieś.
Konflikty w lipeckiej wsi były prowadzone przede wszystkim o ziemię. O ziemię spierali się Boryna z Antkiem (swoim synem) jak również wieś z dworem o serwituty.
Spory o ziemię były spowodowane tym, że właśnie ona decydowała o poziomie życia chłopów, o samodzielności materialnej, o autorytecie i znaczeniu we wsi. Decydowała o hierarchii społecznej we wsi, o miejscu w kościele na mszy, w karczmie, na weselu. Panowało przekonanie, że kto jest w posiadaniu znacznej ilości ziemi, ten jest przywódcą wsi. Często też od ziemi były uzależnione ożenki. Dominikowa chciała wydać swoją córkę Jagnę za Borynę, bo ten miał dużo ziemi i jeszcze obiecał zapisać jej 6 morgów.
Walka o ziemie przeprowadzana była w sposób brutalny. Dochodziło do krwawych potyczek czy nawet przemocy wobec starszych, a nawet rodziców.
Strasznym zjawiskiem w życiu wiejskim był tzw. „wycug”. Oznacza to wygnanie z domu rodziców, czyli osób starszych, przez ich dzieci. Często miało to miejsce po oddaniu ziemi dzieciom. Osoby starsze były uważane we wsi za niepotrzebne. Z tego powodu Boryna nie chciał oddać ziemi Antkowi i powstał między nimi spór.
Dochodziło też do tego, że Jagustynka usprawiedliwiała swoją rodzinę, że musi odchodzić w zimę na żebry. Tłumaczyła to tym, że zajmuje miejsce dla zwierząt. Nikomu nie przeszkadzało takie traktowanie osób w podeszłym wieku. One same nawet się nie broniły. Cała wieś uznawało to za normalne zjawisko.
Fakt posiadania lub nieposiadania ziemi staje się podstawą do podziałów we wsi. Społeczeństwo dzieli sięna bogate, średniozamożne, biedne. Owe rozwarstwienie decyduje o stosunku poszczególnych klas względem siebie, tzn. gospodarze źle traktują swoich parobków (Boryna), bogaci gardzą biednymi, uważają ich za coś gorszego. Natomiast biedni kłaniają się nisko bogatym. W kościele również widoczne jest zróżnicowanie majątkowe, ponieważ bogaci zajmują miejsca siedzące z przodu, natomiast biedni stoją z tyłu.
Można zauważyć na podstawie „Chłopów” Reymonta, że na przełomie XIX i XX wieku życie w społeczeństwie wiejskim było ściśle związane z ziemią. Na niej się spędzało większą część dnia pracując i rozmawiając, o nią też powstawały kłótnie. Ilość ziemi stanowił wskaźnik zamożności danego chłopa, przez co była określana jego ranga i znaczenie dla wsi.
Ocena jaką dostałem: 4