Wierzenia starożytnych Rzymian

 

 

 

Religia starożytnego Rzymu.

Pierwotna religia Rzymian nie miała wiele wspólnego z antropomorficznymi mitami Greków czy głęboką wiarą ludów Wschodu. Religię rzymską w pierwotnej postaci cechowały konkretność, praktyczność i nieosobowość. Każda czynność miała swoje bóstwo, czasem kilka. Najważniejsze były bóstwa rolnicze, Many (duchy przodków), Lary (bóstwa opiekunowie chaty), Penaty (bóstwa spiżarni). Rzymianie wierzyli też, że w każdym człowieku żyje element boski, jego Geniusz. Tym bezosobowym bóstwom początkowo nie stawiano świątyń ani posągów – w domach stawiano, co najwyżej ołtarze, gdzie składano bóstwom ofiary.

Wpływ religii Etrusków i Greków na kształtowanie się wierzeń rzymskich był bardzo duży. Na Kapitolu zaczęto czcić trójcę bóstw na wzór etruski: Jowisza, Junonę i Minerwę. Zaczęto wznosić świątynię, w tym najsłynniejszą – Jowisza Kapitolińskiego (508). Rozpowszechnił się również kult Marsa jako boga wojny. Ogólnopaństwowe znaczenie uzyskała Westa, strażniczka domowego ogniska. Jej (państwowego) ogniska strzegło 6 westalek, którymi mogły zostać tylko dziewczęta z najzamożniejszych rodów. Bóstwem rzymskim nie mającym odpowiednika w innych religiach był Janus – bóg początków i przejść. W czasie wojny otwierano bramy świątyni Janusa, zamykano je w czasach pokoju.

Religia rzymska miała bardzo rozwinięty rytuał, w czasie obrzędów recytowano ustalone formuły i wykonywano określone gesty – każda pomyłka groziła obrazą bóstwa. Wielką rolę odgrywały wróżby – zwłaszcza z lotu ptaków (auspicia) i wnętrzności zwierząt ofiarnych, towarzyszyły one wszystkim czynnościom urzędowym. Auspicia były organizowane przez kolegium kapłańskie augurów, natomiast ich interpretacja należała do urzędnika posiadającego imperium (najwyższą władzę) – konsula, dyktatora bądź pretora.

Religię rzymską cechowała tolerancja wobec innych wyznań i specyficzna „gościnność” – w czasie wojen Rzymianie modlili się do bóstw obleganego miasta, aby zgodziły się je opuścić i przenieść do Rzymu. Ta „gościnność” otwierała drogę do szerokiego napływu obcych wierzeń do państwa rzymskiego. I tak proces hellenizacji religii rzymskiej zaczął się już w V w. pne, a nasilił w okresie wojen punickich. Najważniejsze bóstwa rzymskie zostały utożsamione z greckimi bogami olimpijskimi (Jowisz = Zeus, Juno = Hera, Minerwa = Atena, etc.). Pociągnęło to za sobą antropomorfizację religii rzymskiej, wznoszenie bogom świątyń i posągów na wzór grecki.

W okresie schyłku republiki dużą rolę w Rzymie zaczęły odgrywać kulty wschodnie – kult Wielkiej Macierzy Kybele, który przyszedł do Italii z Azji Mn., czy egipskie kulty Izydy i Serapisa. Kwitnie astrologia i okultyzm. W parze z rozwojem nowych kultów idzie szerzący się zwłaszcza wśród elit społecznych sceptycyzm religijny, prowadzący nawet do ateizmu. Na początku I w. pne Rzymianie tworzą własną teorię o potrzebie podwójnej religii: pierwsza z nich, oparta na założeniach filozofii stoickiej jest przeznaczona dla elity intlektualnej, druga zaś, ludowa i tradycyjna, jest potrzebna dla dobra państwa.

Na początku cesarstwa, za Oktawiana Augusta, podjęto próbę powrotu do dawnych ceremonii i wierzeń rzymskich. Oktawian odnosił się b. niechętnie do astrologii, okultyzmu i wierzeń wschodnich, których kapłani zostali wypędzeni. August lansował kult bóstw opiekuńczych swego rodu, jak boski Juliusz (Cezar), Wenus, Mars i Apollo. Sprzyjał także pewnym formom kultu boskiego własnej osoby – w prowincjach stawiano ołtarze Augusta i bogini Romy. W Rzymie wzniesiono ołtarz Pokoju (bóstwo Pax).

Zamierzenia Augusta, chcącego wyprzeć z Rzymu kulty wschodnie i przywrócić dawne wierzenia rzymskie, zawiodły. Nadal wielką popularnością cieszyły się kulty egipskie i kult Kybele, rozpowszechniony wśród szerokich mas ludowych. Kapłanem syryjskiego boga Baala był sam cesarz Heliogabal panujący na początki III w. ne. W III wieku największe znaczenie uzyskał kult irańskiego boga Mitry, boga słońca i światłości. Uważano go za uosobienie najbardziej męskich cnót: odwagi, lojalności, wierności, prawdomówności; szczególnie popularny był kult Mitry w armii. W tym czasie oficjalna religia rzymska pełniła już funkcje tylko zewnętrzne.

Chrześcijaństwo zaczęło rozpowszechniać się w państwie rzymskim najpierw w jego wschodniej, hellenistycznej części (Azja Mn., Syria), znajdując wyznawców głównie w miastach. Językiem najszerzej używanym przez ówczesnych chrześcijan była greka – to w tym języku spisano prawie wszystkie księgi Nowego Testamentu, po grecku odprawiane były nabożeństwa. Do zachodnich prowincji cesarstwa chrześcijaństwo dotarło w końcu II w. – powstały wtedy gminy chrześcijańskie w Rzymie, Galii i Afryce.

Chrześcijanie skupiali się w gminach, które posiadały niewielki wspólny majątek, który służył przed wszystkim wspomaganiu najuboższych. Poszczególne gminy prowadziły działalność apostolską na danym obszarze, utrzymywały łączność z innymi gminami poprzez wymianę listów i wysłanników. W miarę rozrostu Kościoła chrześcijańskiego konieczne stało się stworzenie hierarchii organizującej kult i inne sprawy gmin – w gminach funkcje te pełnili prezbiterzy i diakoni, a od II w. biskupi (episkopos), z których największe znaczenie mieli biskupi Rzymu, Efezu, Aleksandrii i Antiochii.

Negatywny stosunek chrześcijan do wszystkiego, co było związane z kultem pogańskim, i wskutek tego odsunięcie się od aktywnego udziału w życiu municypalnym, wytwarzało pewną nieufność wobec nich reszty społeczeństwa rzymskiego. Daleko większe znaczenie miała niechęć cesarzy i biurokracji cesarskiej do chrześcijaństwa. Dopóki chrześcijan traktowano jako jedną z licznych sekt żydowskich, rozciągało się na nich również zezwolenie udzielone Żydom nieuczestniczenia w fromach pogańskiego kultu, w tym kultu cesarzy. Od momentu jednak, gdy chrześcijaństwo wyraźnie oddzieliło się od judaizmu i rozszerzyło na nie-żydowskie kręgi etniczne, nie ochraniały już jego wyznawców przywileje przyznane Żydom.

Cesarze nie wydali jakiejś wyraźniej ustawy przeciw chrześcijanom, lecz pociągali ich do odpowiedzialności i prześladowali na podstawie oskarżeń o bezbożność, obrazę majestatu i rzekome kryminalne przestępstwa. Aż do III w. masowe prześladowania chrześcijan miały raczej charakter sporadyczny (głównie za panowania Nerona i Marka Aureliusza). Nasiliły się na początku III w., za panowania Decjusza. Jeszcze Dioklecjan wydał w 303 i 304 ostatnie już dekrety przeciw chrześcijaństwu. Mimo prześladowań i atmosfery niechęci wśród pogan, chrześcijaństwo stale zdobywało nowych wyznawców, zarówno wśród klas niższych jak i wśród arystokracji, także w zdominowanym przez wyznawców mitraizmu wojsku.

Stopniowo dla cesarzy stało się oczywiste, że dalsza walka z chrześcijaństwem jest nieopłacalna i zgoła niepotrzebna. W 313r. cesarzowie wschodu i zachodu, Konstantyn i Licyniusz spotkali się w Mediolanie i w wydanym wspólnie edykcie zapewnili Kościołowi chrześcijańskiemu tolerancję i zwrot skonfiskowanych wcześniej dóbr. Konstantyn nadal pozostał najwyższym kapłanem kultów pogańskich (pontifex maximus), lecz faktycznie sprzyjał rozwojowi chrześcijaństwa, a na łożu śmierci przyjął chrzest.

We wczesnym okresie chrześcijaństwa pojawiła się jedna schizma (donatyzm, odłączenie się części gmin afrykańskich z biskupem Donatusem od Kościoła), będąca efektem raczej sporów personalnych niż doktrynalnych i znacznie poważniejsze zagrożenie dla jedności Kościoła – herezja Ariusza, kapłana z Aleksandrii. Arianizm wyrósł na gruncie egipsko – hellenistycznym i własnie we wschodniej części cesarstwa uzyskał największą popularność. Podstawą doktryny ariańskiej było podważenie dogmatu o Trójcy Świętej (antytrynitaryzm) i teza o wyłącznie ludzkim charakterze Chrystusa. Sobór biskupów w Nicei (325) oficjalnie potepił arianizm, formułując podstawy dogmatyczne chrześcijaństwa w tzw. nicejskim symbolu wiary.

Przez dłuższy czas pewne kręgi społeczeństwa rzymskiego nadal wyznawały dawne kulty pogańskie; dotyczyło to głównie mieszkańców okręgów wiejskich. Także w armii silne były wpływy mitraizmu. Za dawną religią opowiadała się w większości arystokracja senatorska miasta Rzymu. Na kręgach zhellenizowanej elity intelektualnej oparł się cesarz Julian Apostata (361 – 363), który spróbował przywrócić dominację dawnej religii pogańskiej – skonfiskował kościoły chrześcijańskie, zakazał chrześcijanom prowadzenia szkół. Działania Juliana nie miały jednak szerszego oparcia społecznego, gdyż nie był zbyt popularny wśród mieszkańców zachodniej części imperium, na skutek zbytniego ulegania wpływom greckim.

Pod koniec IV w. nastąpił ostateczny tryumf chrześcijaństwa w obrębie cesarstwa rzymskiego. Cesarz Zachodu Gracjan (375 – 383) i Wschodu – Teodozjusz (379 – 395) opowiedzieli się wyraźnie za Kościołem chrześcijańskim, a przeciw kultom pogańskim i ruchom heretyckim. Gracja w 379 zrezygnował ze stanowiska najwyższego kapłana pogańskiego, które juz od dawna było funkcja czysto urzędniczą. W tym samy roku nastąpiło ostateczne zerwanie cesarstwa z dawną religia pogańską – z sali posiedzeń senatu rzymskiego wyniesiono posąg i ołtarz bogini Wiktorii. W 381 obrzędy pogańskie zostały zakazane ich wypełnianie uznane za świętokradztwo i zbrodnię obrazy majestatu cesarskiego.