Wizerunek, rola inteligencji w literaturze Wielu poetów i pisarzy polskich obok dokonywania sądu nad własna ojczyzną, w swoich utworach przedstawiali rożne warstwy społeczne mające bezpośredni lub pośredni wpływ na losy państwa. Dokonywali oni analizy wpływu tych warstw na przyszłość kraju oraz ukazywali zależności między nimi. Niezależnie od epoki warstwą społeczną często analizowaną i przedstawianą była inteligencja, której poglądy bez wątpienia, miały wpływ na kształtowanie się państwowości polskiej. W kręgach inteligencji znajdowali się ludzie wykształceni, którzy pełnili w społeczeństwie funkcje naukowe, kulturalne i ideologiczne. Postawa polskiego społeczeństwa została scharakteryzowana w utworze Adama Mickiewicza pod tytułem Dziady część III. Bezpośrednim bodźcem do napisania Dziadów część III był upadek powstania listopadowego. W scenie pt. Salon Warszawski zostało przedstawione zróżnicowanie polskiego społeczeństwa pod względem poglądów i postawy ideologicznej. Towarzystwo zgromadzone w salonie zostało podzielone na dwie grupy. Przy drzwiach stali ludzie młodzi, Polacy oraz dwóch starych patriotów, rozmawiali oni w języku ojczystym. Dyskutowali oni o sprawach poważnych, dotyczących prześladowań i aresztowań. Interesowały ich losy kraju i dobro ojczyzny. Natomiast towarzystwo przy stoliku składało się z wysokich urzędników, wielkich literatów, dam w towarzystwie generałów i oficerów. Poruszali oni płytkie tematy. Rozmawiali o balach, zabawach, bardzo ubolewali nad wyjazdem Nowosilcowa z Warszawy, gdyż według nich był on świetnym organizatorem tego typu imprez. Towarzystwo zgromadzone przy stoliku, to polska inteligencja, ludzie wykształceni i światli. Interesowały ich sprawy przyziemne, nie mieli określonego celu w życiu, swoich własnych idei. Damy nie rozumiały treści i sensu polskich wierszy, zachwycały się natomiast francuskimi, błahymi wierszami, krótkimi rymowankami i sielankami. Nasz naród scen okropnych, gwałtownych nie lubi, śpiewać na przykład wiejskich chłopów zalecanki, Trzody , cienie- Słowianie ,my lubimy sielanki Podsumowaniem tej sceny były słowa Piotra Wysokiego – organizatora powstania listopadowego: …Nasz naród jak lawa, Z wierzchu zimna i twarda, sucha i plugawa, Lecz wewnętrznego ognia sto lat nie wyziębi Plwajmy na te skorupę i zstąpmy do głębi. Zimna, plugawa i twarda skorupa to polska inteligencja, kosmopolityczna, obojętna na losy narodu, pogodzona z niewolą i władzą cara. Innym dziełem Młodej Polski, jest dramat Wesele Stanisława Wyspiańskiego. Impulsem do napisania dramatu było wesele poety Lucjana Rydla z Jadwigą Mikołajczykówną, córką chłopa z podkrzeszowskiej wsi Bronowice. Zaproszony na wesele Rydla Wyspiański dostrzegł jednak w tym związku i towarzyszącej mu uroczystości nie tylko kolejny towarzyski ewenement, ale również materiał na swe wielkie dzieło. W dramacie Wyspiańskiego ma miejsce konfrontacja różnych grup społecznych, bronowicka izba staje się miejscem w którym dokonywała się analiza najważniejszych kwestii, problemów, kłopotów, nadziei i zawodów przeżywanych przez ówczesne społeczeństwo polskie . W chacie weselnej zebrali się reprezentanci dwóch klas, których wzajemny stosunek, czy też ewentualny sojusz, mógł mieć rozstrzygające znaczenie dla przyszłości narodu. W utworze tym autor dokonał bardzo jaskrawego sądu nad narodem polskim, nad stosunkami społecznymi. Autor pokazał zjawisko chłopomanii – typową chorobę intelektualistów tego okresu. Krytykował on ukształtowane przez inteligencję stereotypy zachowań wobec warstwy wiejskiej. Już w rozmowie dziennikarza z Czepcem, widać brak porozumienia i wspólnego języka między obiema grupami społecznymi. Chłop stwierdza, ze: …pany dużo by już mogli mieć, ino oni nie chcom chcieć . Słowa te zawierały krytykę polskiej inteligencji modernistycznej, oderwanej od rzeczywistości. Sojusz inteligencko- chłopski nie był w takiej sytuacji możliwy, ponieważ przeszkodą dla niego stanowiło wzajemne nieporozumienie oraz nieufność. Z kolei podczas dialogu Radczyni z Kliminą, chłopka bardzo trafnie oceniła wzajemny stosunek obu warstw do siebie. Wyście sobie, a my sobie, Każden sobie rzepkę skrobie Poeta dokonał bardzo trafnego sądu nad naszym narodem stwierdzając, że Polacy nigdy nie umieli do końca wykorzystać danej mu szansy: Miałeś chamie zloty róg(…)ostał ci się jeno sznur Środowisku literackiemu Wyspiański zarzucił zacieranie granicy między życiem a sztuką, szukania w życiu tylko materiałów dla literatury, zarzuca uprawianie literatury opiewającej zamiast siły – słabość. Pijany Nos próbował sformułować uzasadnienie dla swego pijaństwa: Pije, pije, bo pić musze , Szopen gdyby żył, to by pił Podsumowując: Stanisław Wyspiański w swoim utworze zawarł krytykę polskiego społeczeństwa, w tym także i inteligencji, którą charakteryzowały konserwatywne poglądy, bierność i uległość wobec zaborców oraz brak wiary w moc zrywu polskiego narodu. W powieści Stanisława Żeromskiego Ludzie bezdomni również zostało ukazane życie polskiego społeczeństwa, którego część stanowiła inteligencja. Spotykamy się w tym utworze z warszawską inteligencją – środowiskiem lekarzy. Warunki w jakich żyli ówcześni lekarze całkowicie im odpowiadały. Otaczał ich przepych i bogactwo. Odznaczali się oni mentalnością dorobkiewiczów. Wszelkie zmiany, dotyczące poprawy warunków zdrowotnych i higieny ludzi, których nie stać na lekarza, proponowane przez doktora Judyma spotkały się z ich ostrą krytyką. Uważali oni, że dobrze się im żyje i nie należy tego zmieniać, sprawy innych staczali na dalszy plan. Tomasz Judym, dzięki swojej ciężkiej pracy i zawziętości znalazł się w środowisku ludzi wykształconych i inteligentnych – lekarzy. Jednak nie został zaakceptowany przez to otoczenie. Posiadał bowiem radykalne i społecznikowskie ideały, które nie zgadzały się z poglądem konserwatywnych i rządnych zysku lekarzy. jako syn warszawskiego szewca dobrze orientował się w sytuacji i problemach biedoty. Jego celem życiowym było: rozwalić te śmierdzące nory Jednak w walce z krzywdą społeczną i niesprawiedliwością został sam, odtrącony i niezrozumiany przez ludzi, którzy powinni nieść pomoc biednym i potrzebującym. Łatwo zauważyć, że światem, do którego należy warszawska inteligencja rządziła zasada zysku, osiągania korzyści i eliminowania słabszych nie mających siły przebicia. Wystąpienie Judyma przeciw innym lekarzom z zarzutem, iż są oni lekarzami ludzi bogatych, spowodowało wyizolowanie go ze środowiska lekarzy. Nie zostal zaakceptowany, gdyż nie zmienił swych poglądów, nie postąpił w myśl przysłowia: Jeśli wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one . Czytając Ludzi bezdomnych można łatwo zauważyć niechęć lekarzy do jakichkolwiek zmian i postępu. Bowiem światem, do którego należała warszawska inteligencja Młodej Polski, rządziła zasada zysku i własnego dobra. Wizerunek inteligencji możemy odnaleźć w Tangu Sławomira Mrożka. Inteligencja została inaczej przedstawiona niż w utworach wyżej przeze mnie omówionych. Akcja tego utworu toczy się w salonie awangardowych artystów Stomila i Eleonory, obok nich wystąpili babcia Eugenia, jej brat Eugeniusz i syn Stomila i Eleonory- Artur, kuzynka Artura – Ala oraz Edek młody, prymitywny człowiek, z poza rodziny. Stomil i Eleonora byli fanatycznymi wyznawcami postępu. Porzuciwszy wszelkie konwencja czuli się ludźmi absolutnie wolnymi. Stomil pracował nad eksperymentami w dziedzinie teatru. Życie rodzinie toczyło się leniwie, bohaterowie zapełniali czas grą w karty. Przeciw takiemu stylowi życia rodziny buntował się Artur – student filozofii i medycyny. Kiedy jednak w końcu udało mu się zaprowadzić ład i porządek w rodzinie, stwierdził że jego rewolucja była bezsensowna, ponieważ była narzuceniem form a nie treści. Wszystkie bowiem ideały, włącznie z Bogiem, zostały odrzucone przez współczesny, nowoczesny świat. W utworze tym zostały ukazane skutki awangardyzmu. Eleonora i Stomil odrzucili wszelkie konwencje i formy krępujące ich wolność, jako ograniczające ich rozwój artystyczny. Zebrali plony swej nowoczesności, ich salon był odrażający, był w nim katafalk, który stał od dziesięciu lat od śmierci dziadka oraz wózek Artura z dziecięcych lat. Członkowie rodziny reprezentowali w ten sposób swoją niezależność, byli ponad wszelkie mody, ponad ludzkie opinie, ubierali się dla siebie i dla własnej wygody. Awangardyzm doprowadził ich jednak do degradacji moralnej, do życiowej bierności. Stomil i Eleonora usunąwszy wszystkie reguły byli niezdolni do jakiegokolwiek postępu. Mrożek ukazał inne niebezpieczeństwa awangardyzmu, które reprezentował Stomil. Był on przeintelektualizowany, posługiwał się żargonem naukowym. Na zarzut Artura, ze jest tchórzliwym rogaczem odpowiedział: rogi, rogi to są banalne porównania, a nie solidne narzędzia analizy intelektualnej . Stomil i Eleonora zachwyceni byli Edkiem, jego prymitywnością, wulgarnością i tężyzną fizyczną. To właśnie ten prymitywny Edek zwyciężył Artura i tańcząc tango, jako prowadzący decydował o sposobie tańczenia. Zwycięzca narzucił wszystkim swoją wolę. Uważam, ze Tango jest aluzją do czasów współczesnych, jest krytyką postaw polskiej inteligencji, która udając fascynacje awangardą, zaakceptowała prymitywizm rządów komunistycznych. Końcowe wnioski są zbieżne z wnioskami Mickiewicza i Wyspiańskiego. Polska inteligencja, według Mrożka nie jest klasą twórczą, jest ciągle zniewolona w marazmie, oddaje władzę chamom, którzy mają silny cios . Myślę, ze przytoczone wyżej przez mnie przykłady są dowodem na to, ze w literaturze polskiej często pojawia się wizerunek inteligencji. Literaci ukazują jej stosunek do spraw państwa i otaczającej rzeczywistości.