Wojsko Polskie 1939-45

 

 

Wojsko Polskie 1939-45. Polskie Siły Zbrojne (PSZ) na Zachodzie, formacje wojsk. wspierające aliantów w czasie II wojny światowej. Podstawę formowania polskich wojsk dała polsko-francuska umowa z 9 IX 1939 w sprawie utworzenia dywizji polskiej we Francji, a następnie umowa z 4I 1940 o tworzeniu tam Wojska Polskiego. W miarę napływu ochotników, przeprowadzania poborów wśród Polonii oraz przybywania żołnierzy z kraju i z obozów internowanych, gł. z Rumunii i Węgier, formowano kolejne jednostki. Do VI 1940 PSZ osiągnęły stan 84,5 tys. żołnierzy; sformowano: 1. Dywizję Grenadierów (dowódca płk, później gen. Bronisław Duch); 2. Dywizję Strzelców Pieszyt (dowódca płk, później gen. Bolesław Prugar-Ketling); Samodzielną Brygadę Strzelców Podhalańskich (dowódca płk, później gen. Zygmunt Szyszko-Bohusz); 10. Brygadę Kawalerii Pancernej ( do wiosny 1940 jako 2. Brygada Strzelców; dowódca gen. Stanisław Maczek); w stadium formowania były:3 i 4. Dywizja Piechoty, w Syrii zaś Samodzielna Brygada Strzelców Karpackich (dowódca płk, później gen. Stanisław Kopański). Organizowano również lotnictwo. W V-VI 1940 SBSP oraz polska marynarka wojenna (złożona z polskich okrętów, które znalazły się na Zachodzie) walczyły pod Narvikiem (m.in. osłaniając odwrót alianckiego korpusu ekspedycyjnego), a 1. DGren., 2.DSP, BKPanc. i SBSP we Francji: podczas walk w obronie Francji (VI 1940) poległo ok. 4 tys. żołnierzy polskich, rannych było blisko 5 tys.; ok. 13 tys. internowano w Szwajcarii, a ok. 15 tys. dostało się do niewoli niemieckiej. W wyniku kapitulacji Francji do Wielkiej. Brytanii ewakuowano ponad 20 tys. żołnierzy polskich. W VII 1940 ogólny stan PSZ wynosił o 30 tys. żołnierzy. Po podpisaniu 5 V1 1940 polsko-brytyjskiej umowy wojskowej podjęto próbę rekrutacji ochotników m.in. w Ameryce Płn., jednocześnie przeprowadzono reorganizację PSZ, tworząc we IX 1940

I Korpus Polski (kolejno dowódcy: gen. Marian Kukiel, gen. Mieczysław Boruta-Spiechowicz, gen. Józef Zając gen. Stanisław Maczek), z zadaniem obrony wsch. wybrzeży Szkocji. Z powstającego w ZSRR polskiego wojska wiosną 1944 sformowano rozwiniętą z BKPanc., 1. Dywizję Pancerną (dowódca gen. S. Maczek) oraz skompletowano stany osobowe powstałej w X 1941

I Samodzielnej Brygady Spadochronowej (dowódca płk, później gen. Stanisław Sosabowski).

Na podstawie polsko-radzieckiej umowy o pomocy w wojnie przeciw Niemcom hitlerowskim 1941 oraz polsko-radzieckiej umowy wojskowej z 14 VIII 1941 utworzono Armię Polską w ZSRR (dowódca gen. Władysław Anders), której stan osiągnął w III 1942 ok. 70 tys. żołnierzy. W III -IV i VI -VIII I942 w porozumieniu z władzami radzieckimi ewakuowano tę armie do Iraku.

Na początku V 1945 Ludowe Wojsko Polskie liczyło ok. 350 tys. żołnierzy w tym ok. 180 tys. na froncie. Do końca 1945. część jednostek pełniła zadania okupacyjne w Niemczech lub ochronne na zachodniej granicy Polski. Dokonano częściowej demobilizacji i przeorganizowania Wojska Polskiego na stopę pokojową.

 

 

 

 

Pierwszym praktycznym zadaniem rządu emigracyjnego było stworzenie armii polskiej, której bezpośrednią organizacją zajęło się Ministerstwo Spraw Wojskowych, kierowane osobiście przez gen. Sikorskiego.

Armia ta, na bazie tysięcy żołnierzy polskich napływających z okupowanego kraju przez Węgry i Rumunię, szybko się rozrastała. Zasilali ją także ochotnicy spośród polonii francuskiej, brytyjskiej, amerykańskiej, kanadyjskiej i z wielu innych krajów świata. W dniu 04 stycznia 1940r. podpisana została nowa polsko-francuska umowa wojskowa przewidująca, iż budowana armia pozostawać będzie w zależności od władz Rzeczypospolitej, podlegając jednak na czas wojny, jako armia sojusznicza Naczelnemu Wodzowi Francji. Już w momencie podpisywania umowy w pełni sformowane były następujące wielkie jednostki polskie: 1 Dywizja Grenadierów i 2 Dywizja Strzelców Pieszych. W końcowym stadium formowania znajdowała się 10 Brygada Kawalerii Pancernej pod dowództwem płk S. Maczka, Samodzielna Brygada Strzelców Karpackich i Samodzielna Brygada Strzelców Podhalańskich na czele z gen. Z. Szyszko- Bohuszem.

W walkach przeciwko Niemcom na ziemi francuskiej wzięły udział sformowane tam polskie dywizje. Zgodnie z wcześniejszym porozumieniem między gen. Sikorskim i gen. Gamelin, miały one walczyć razem jako korpus. Jednak zaskakujący rozwój wypadków spowodowany szybkością ofensywy niemieckiej zdezorganizował całą tę koncepcję i poszczególne polskie jednostki rzucane były do boju w sposób nieskoordynowany na różne odcinki frontu.

1 Dywizja Grenadierów, pod dowództwem gen. Ducha, stoczyła zwycięską bitwę pod Lagarde. Sukces ten okupiony olbrzymimi stratami, okazał się daremny wobec wycofania się działających na skrzydłach oddziałów francuskich. 2 Dywizja Strzelców Pieszych toczyła ciężkie boje obronne na wzgórzach, Clos-du-Doubs i dopiero w drugiej połowie czerwca, gdy dotarły wiadomości o francusko- niemieckich pertraktacjach w sprawie zawieszenia broni, wycofała się w zwartym szyku przez granicę szwajcarską. Wobec nieodwracalnej klęski Francji Wódz Naczelny i premier rządu polskiego gen. Sikorski udał się do Londynu, by wykorzystać ostatnia szansę ratowania polskiej armii. Przyjęty życzliwie przez Churchilla, uzyskał przyrzeczenie udzielenia gościny rządowi polskiemu na ziemi brytyjskiej i pomocy przy ewakuacji z Francji żołnierzy polskich. Ewakuacja przeprowadzona w niezwykle trudnych warunkach w dniach od 19 do 25 czerwca objęła ok. 20 tys. polskich żołnierzy, czyli zaledwie 16-18 % ogólnego stanu polskiej armii we Francji.

Po rozgromieniu Francji, kolejnym obiektem hitlerowskiego ataku miała stać się Wielka Brytania. 13 sierpnia 1940r. 1500 bombowców niemieckich rozpoczęło pierwszą fazę bitwy o Wielką Brytanię bombardując lotniska, punkty obrony przeciwlotniczej i zakłady zbrojeniowe. Szereg miast jak Londyn, Liverpool, stało się obiektem uporczywych nalotów prowadzonych w dzień i w nocy. Z biegiem czasu jednak brytyjska obrona przeciwlotnicza okazała się coraz skuteczniejsza. Liczba straconych samolotów niemieckich stała się tak znaczna, że już 17 września operacja „Lew Morski” została odłożona, a miesiąc później całkowicie zaniechana.

W powietrznej obronie Wielkiej Brytanii wzięli udział także lotnicy polscy, walczący początkowo w eskadrach brytyjskich, a następnie w ramach polskich dywizjonów, wśród których największą sławę zyskał Dywizjon Myśliwski 303.

Na ok. 1700 straconych nad Anglia samolotów nieprzyjacielskich, ponad 200 zestrzelili Polacy.

Swój sukces w „bitwie o Anglię”, zawdzięczają też w jakiejś mierze Brytyjczycy polskim kryptologom, którym jeszcze przed wojną udało się złamać tajemnicę niemieckiej maszyny szyfrowej, nazywanej „Enigmą”. Rozkazy szefa Luftwaffe Göringa, wysłane drogą radiową za pośrednictwem „Enigmy” były błyskawicznie rozszyfrowywane i przekazywane dowództwu obrony brytyjskiej, które z wyprzedzeniem poznawało kierunki i siłę nadlatujących niemieckich bombowców.

Od momentu uformowania się polskiego rządu na emigracji jego przedstawiciele uważali, iż jednym z najważniejszych argumentów odbudowy niepodległej Polski będzie liczący się wkład polskich żołnierzy w pokonanie hitlerowskich Niemiec. Świeżo stworzone jednostki, składające się z uciekinierów z okupowanego kraju oraz Polaków z emigracji, walczyły już w 194Ó roku w obronie Francji i Norwegii. Po klęsce Francji i przeniesieniu sił rządu polskiego do Londynu, na bazie ewakuowanych do Anglii oddziałów, przystąpiono do tworzenia Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie. Według pierwotnych koncepcji strategicznych siły te, miały uczestniczyć w wyzwalaniu Polski i wesprzeć działania w kraju podjęte przeciwko Niemcom przez Armię Krajową. Po wyprowadzeniu Armii Polskiej z ZSRR powstał projekt zespolenia regularnych jednostek polskich na środkowym wschodzie. Wiązał się on z pomysłem Churchilla zaatakowania Niemców na kontynencie europejskim od południa, by przez Grecję i Jugosławię dotrzeć do Polski.

Niestety, prezydent Stanów Zjednoczonych Roosevelt, który obawiał się jakichkolwiek konfliktów ze Stalinem upierał się stanowczo przy koncepcji zasugerowanej przez Moskwę – marszu zachodnich aliantów w kierunku Berlina rozpoczętego u wybrzeży francuskich.

Od grudnia 1943 roku wśród jednostek alianckich we Włoszech znalazł się także 2 Korpus Polski, wyłoniony z Armii Polskiej na Wschodzie, składający się w większości z żołnierzy, którzy zostali wyprowadzeni w 1942 roku z ZSRR. Swoje pierwsze walki 2 Korpus, pod dowództwem gen. Andersa, stoczył nad rzeką Sangro, a następnie przesunięty został w pobliże masywu górskiego Monte Cassino, który ze względu na swe strategiczne znaczenie został niezwykle silnie ufortyfikowany przez Niemców. W końcu marca zadanie zdobycia Monte Cassino powierzono 8 Armii brytyjskiej, w ramach, której znajdował się także 2 Korpus Polski. Gen. Anders, od którego zgody uzależniono możliwość wprowadzenia Korpusu do tych ciężkich, grożących znacznymi stratami walk, uznał, że głośny sukces Polaków jest w tym momencie dla sprawy polskiej niezwykle potrzebny. Zdobycie Monte Cassino, które zyskało już rozgłos w świecie jako przeszkoda nie do pokonania, mogło zdaniem Andersa – przyczynić się do bardziej stanowczej obrony polskich interesów przez zachodnich aliantów. Rozpoczęty 11 maja 1944 roku atak, kilkakrotnie ponawiany, przyniósł wreszcie sukces. Po tygodniu walk doborowe oddziały 1 niemieckiej Dywizji Spadochronowej zostały zmuszone do wycofania się.

Polska 1 Dywizja Pancerna pod dowództwem gen. Stanisława Maczka została przerzucona dopiero w drugim rzucie, rozpoczynając swój szlak bojowy 1 sierpnia 1944 roku. Jednym z pierwszych jej zadań, które miało być wykonane wraz z jednostkami kanadyjskimi, było przełamanie obrony niemieckiej w rejonie Falaise. Po kilkudniowych, niezwykle krwawych walkach, w czasie, których polska dywizja musiała samotnie wytrzymywać desperackie ataki niemieckich korpusów pancernych, bitwa pod Falaise została zwycięsko zakończona. Wzięto do niewoli prawie 6 tys. jeńców.

Dywizja gen. Maczka nie brała udziału w oswobodzeniu Paryża, gdyż ruszyła w pościg za uchodzącymi w kierunku północnowschodnim Niemcami. Zdobyła Abbeville, St. Omar, Cassel, a następnie – już w Belgii – Ypres i Gandawę. Po wspólnych z Brytyjczykami walkach o Antwerpię, w połowie września 1944 roku polskie czołgi znalazły się na terenie Holandii. Dywizja wzięła na siebie trudne zadanie zdobycia silnie bronionej przez Niemców Bredy, stolicy katolickiej części Holandii, którą uwolniono po czterech dniach walk,

1 listopada 1944 roku.

Nieco wcześniej, w walkach o Arnhem w Holandii, wzięła udział polska Samodzielna Brygada Spadochronowa, ponosząc ogromne straty.

Pod koniec wojny. 25 IV 1945 r. rozpoczęła się w San Francisco konferencja założycielska ONZ. Zgodnie z uchwałami krymskimi Polskę miał reprezentować rząd jedności narodowej. Ponieważ utworzenie takiego rządu przewlekało się, miejsce Polski nie zostało obsadzone. Zachodni przywódcy nie godzili się, by Polskę reprezentował Rząd Tymczasowy, Stalin zaś nie odstępował od swojej interpretacji ustaleń jałtańskich. Na skutek manipulacji ZSRR oraz niekonsekwentnej polityki państw zachodnich Polska, kraj, który pierwszy stawił opór Niemcom, została pozbawiona moralnej satysfakcji uczestnictwa w organizowaniu powojennego ładu światowego. Rezolucja konferencji z 27IV wyrażająca narodowi polskiemu sympatię i uznanie za postawę w czasie okupacji oraz zarezerwowanie dla Polski miejsca na podpisanej Karcie Narodów Zjednoczonych tylko częściowo zadośćuczyniły tej niesprawiedliwości.

W tym czasie armie anglo-amerykańskie rozbijały resztki oporu hitlerowskiego w Niemczech i północnych Włoszech. U ich boku I Dywizja Pancerna toczyła ostatnie boje w północnej Holandii, a II Korpus gen. Andersa uczestniczył w zwycięskich walkach pod Bolonią. 16 IV 1945 r. Armia Czerwona rozpoczęła operację berlińską, uderzając znad Odry na stolicę III Rzeszy. W końcowej fazie bitwy o Berlin walczyły też jednostki polskie 1 Armii WP, a 2 Armia WP nacierała na Budziszyn. Gdy 2 V 1945 r. kapitulował garnizon berliński, na Bramie Brandenburskiej zawieszono obok flagi radzieckiej także sztandar biało-czerwony. Była to formalna raczej nagroda za krew i trud żołnierza polskiego w II wojnie światowej, jednocześnie, bowiem Polska pogrążała się w zależności od Moskwy.

Wszystkie polskie formacje wojskowe na Zachodzie bohatersko i z niezwykłym poświęceniem walczyły na odległych od Polski frontach. Wprawdzie walczyły ze wspólnym wrogiem, ale jednak ze świadomością, że przelewają krew o wolność innych narodów i to w czasie, gdy dogorywała osamotniona Warszawa, pozbawiona jakiejkolwiek pomocy ze strony sojuszników.