Wulgaryzmy

Drodzy zebrani! Codziennie spotykamy się z niecenzuralnym słownictwem. Wulgaryzmy atakują nas ze wszystkich stron. Pamiętajmy jednak, że język polski to nasze dziedzictwo narodowe, którego nie powinniśmy oszpecać.
Musimy szanować mowę ojczystą, ponieważ wielu ludzi zginęło w jej obronie. Czasy, w których nie wolno było się nią posługiwać, idealnie opisuje powieść Stefana Żeromskiego pod tytułem ?Syzyfowe prace?. Pokazuje ona, że po upadku powstania styczniowego ludzie stracili nadzieję na odzyskanie niepodległości, w dodatku zaborcy doprowadzili do sytuacji, której wstydzono się z powodu bycia Polakiem. Na szczęście w 1918r. Nasz kraj znów powrócił na mapę. Stało się tak dzięki poświęceniu setek tysięcy polskich żołnierzy. To dzięki nim dzisiaj możemy żyć w wolnym kraju, swobodnie wyrażać swoje myśli i mówić w naszym języku narodowym. Jednak mimo to wiele osób nie umie docenić trudu i poświęcenia powstańców. Wypowiadając przekleństwa okazujemy brak szacunku dla starań tych ludzi.
Powinniśmy być dumni, ponieważ w języku polskim tworzyło wielu wielkich poetów i pisarzy. Adam Mickiewicz, Henryk Sienkiewicz, czy Jan Kochanowski to wielcy ludzie, którzy umieli tak pięknie posługiwać się naszą mową ojczystą, że pamięć o nich przetrwała do dziś.
Większość ludzi jednak nie myśli o tym. Niecenzuralne słowa wydobywają się z naszych ust, ponieważ chcemy być ?na topie?. Każdy człowiek uważa, że jeśli inni postępują w ten sposób, to on też powinien. W dzisiejszych czasach niepodporządkowanie się ogółowi sprawia, że jest się niezrozumianym i często wyszydzanym. Nie bójmy się przeciwstawić takim postawom. Powinniśmy iść przez życie dumnie i trwać w swoich przekonaniach nie zważając na negatywne reakcje innych.
Poza tym używanie przekleństw świadczy o złym wychowaniu. W pewnych sferach nawet drobny błąd językowy jest źle przyjmowany, a wulgaryzmy są wręcz niedopuszczalne. Powinniśmy, więc zadać sobie pytanie: w jakim celu używamy obraźliwych słów? Czy naprawdę są one potrzebne? Myślę, że na te pytania każdy powinien odpowiedzieć sobie według własnego sumienia. Mam nadzieję, że wasza determinacja i upór w dążeniu do oczyszczenia naszej mowy w końcu przyniosą rezultaty. Moim największym marzeniem jest, aby Polacy zaczęli doceniać piękno swojego języka. Mam nadzieję, że kiedyś się ono urzeczywistni.