Plan:
I TEZA: Wyobraxnia upiększa, uskrzydla, przekształca
II ARGUMENTY:
1. Urozmaica życie.
2. Pozwala na odwiedzenie każdego miejsca.
3. Świat wyobraźni jest taki, jakiego chcemy.
4. odpływając do „naszego świata” relaksujemy się i zapominamy o kłopotach oraz zmartwieniach.
5. Wreszcie spełniają się wszystkie marzenia i nie istnieją żadne problemy.
6. Pobudza do przemyśleń związanych z naszą przyszłością.
III PODSUMOWANIE:
Warto przenosic się w marzeniach do naszego świata. To jest nasz drugi dom, świat bez którego trudno byłoby nam żyć.
Marzenia… Któż nie marzy?! W odosobnieniu, ciszy, samotnie marzymy o rzeczach, których pragniemy. Odpływamy w świat wyimaginowany przez nas, odpowiadający naszym cechom charakteru i naszym myślom. Jest on idealny. Wszystko w nim dzieje się po naszej myśli i dlatego bywa całkieminny od świata rzeczywistego.
„Świat nie jest lepszy ani gorszy od naszych marzeń, ale zupełnie inny” mówił Aniel Henri Frederic. W naszym świecie marzeń jest zawsze pięknie, wszyscy się kochają. Nie ma zła i bandytyzmu. Ludzie są tacy sami, ale pozbawieni egoizmu i wewnętrznego zła. To my kierujemy innym człowiekiem – co ma powiedzieć, jak się zachowac. Nasze marzenia są jakby filmem – to my wybieramy głównych bohaterów, akcję i miejsce zdarzeń. To my piszemy scenariusz. Jak powiedział Bierce Ambrose : „CEl to zadanie, jakie wyznaczamy naszym marzeniom”. W podświadomości wiemy co chcemy zoaczyć w marzeniach i to właśnie widzimy.
Zadowalają nas marzenia, w których wszystko idzie w dobrą stronę. Relaksuje nas to i pozytywnie nastawia. Czujemy, że zdarzy się tak w rzeczywistości : „Czego pragniemy, w to łatwo wierzymy” mądrze wypowiadał się Choiński Teodor. Odpływając daleko od życia w marzenia pełne radości czujemy się dobrze. Uspokaja nas to. Wszystkie konflikty i kłopoty lądują w najskrytszych komórkach naszego mózgu. Zapominamy o tym, czego nie chcemy pamiętać. Odprężamy się i nareszcie stres odpływa w siną dal… Czujemy się „lekko” bez żadnych problemów. Wszystko nam się wydaje kolorowe. Lecz, gdy nagle otworzymy oczy zdajemy sobie sprawę, jak jest naprawdę. Ale czujemy się już „o niebo lepiej” – właśnie dzięki marzeniom.
Czasami bywa, że ludzie boją się marzeń. Dlaczego boją się tak wspaniałego uczucia?! Zulehner Paul Michael powiedział : „Kto nie ma odwagi do marzeń, nie będzie miał siły do walki”. Chociaż bywa, że ludzie nieśmiali, odrzuceni przez środowisko wyłącznie „śnią na jawie”. Jest to ich jedyny świat. Tam każdy ich toleruje i nie gardzinimi, nie wyśmiewa. Dla nich marzenia mogą być jak wodą, bez której człowiek nie przeżyje długo, tak on nie możeżyć bez marzeń.
Marzenia… Czym byłby świat bez nich?! Jakby zachowywali się ludzie?! Czy byłoby całkiem inaczej na globie ziemskim?! Camara Helden tweirdziła : „Jeżeli marzy tylko jeden człowiek, pozostanie to tylko marzeniem. Jeżeli zaś będziemy marzyć wszyscy razem, będzie to juz początek nowej rzeczywistości”. Na szczęście istnieje wyobraźnia, która może upiekszyć każdy dzień, nawet najgorszy. Może nas uczynić znów wesołym i radosnym, pełnym nadziei.
Warto przenosić się do innego świata. Tam niektórzy chowają się przed złem lub marzą o prawdziwym szczęściu. Każdy znajdzie miejsce dla siebie. To jest nasz drugi dom, drugi świat bez którego trudny byłoby nam żyć. Dlatego warto marzyć!