Kochana Julio!
Jesteś dla mnie wszystkim. Kiedy pierwszy raz na Ciebie spojrzałem coś mnie tkneło w sercu, zaczeło ono coraz szybciej bić. Nigdy nie zapomnę Twojego niebiańskiego spojrzenia, Twojego uśmiechu jak słońce, Twojego głosu cudnego i Twoich ust czerwonych jak róż tysiące. Kiedy patrze na zachód słońca, przypominasz mi się Ty. Kiedy patrze na zorze, przypominasz mi się Ty. Kiedy patrze na łąki zielone, rozkwitające i życiem tętniące, przypominasz mi się Ty. Kiedy patrze na Ciebie o niczym innym nie myśle jak o Tobie. Jesteś jak anioł, który mnie strzeże za dnia i nocy. Słońce przy Tobie blednie, a róża traci woń. Jesteś dla mnie początkiem i końcem. Nie mogę na Ciebie przestać patrzeć. Z Tobą włśnie chcę być na wieki. Ostatnio wchodząc do krainy Morfeusza, łza tęknoty popłyneła mi po poliku. Tej samej nocy śniłaś mi się jako dobra pani wskazująca drogę do szczęścia. Bardzo chcę Cię znowu zobaczyć, bo Cię kocham. Ale kocham miłością nie taką normalną. Tylko taką która zburzy każdy mur, by cię zobaczyć. Taką, która pojedzie na koniec świata i jeszcze dalej, by Cię zobaczyć. Taką, która nie zważna na nic, by Cię mieć blisko siebie. Wyobraź sobie, moja droga Julio, rajski ogród. Rzeczkę płynącą przez środek. Wodospady wokół niego. Najrozmaitsze zwierzęta i owoce. Magiczną aurę unoszącą się w powietrzu, którą dopełniają zapachy kwiatów. I wyobraź sobie tam mnie. Sam bez Ciebie. Chodzę smutny i przygnębiony bo Cię tu ze mną nie ma. Jesteś dla mnie jak woda dla roślin. Bez wody mogę zyć ale bardzo słaby, a kiedy mi jej dasz to rozkwitam. Chciałbym porównać moją miłość do wielkiego muru, nie do przebicia,jednakże to za mało by to wyrazić. Chcę abyś wiedziała jak jesteś dla mnie ważna, lecz to tylko słowa.
Bardzo Cię Kocham Twój Romeo.