Zofia Nałkowska – Granica – Problematyka

Granica to niewątpliwie dzieło życia Nałkowskiej podejmujące wielką problematykę filozoficzno-moralną, psychologiczną oraz społeczną i polityczną.

Wszystkie elementy ideowo-artystyczne powieści skupiają się wo­kół rzeczywiście najistotniejszych zagadnień: pytań o istotę człowieka jako jednostki i jego funkcjonowania w społeczeństwie, kwestii dokonywanych w życiu wyborów, norm i ocen moralnych

Problematyka filozoficzna utworu jest rozpatrywana w kontekście dzie­jów Zenona Ziembiewicza, głównego bohatera, którą to historię uzupełnia­ją autorskie komentarze. Już na wstępie poznajemy tragiczny finał fabuły powieści, a więc uwaga czytelników jest skierowana nie na losy bohaterów, ale na poszukiwanie odpowiedzi na pytanie, dlaczego doszło do katastrofy, co do niej doprowadziło.

Autorka postawiła odwieczne kwestie: kim jest człowiek? Czy jest wol­ny, czy zdeterminowany przez czynniki zewnętrzne? Na te pytania Nałkow-ska nie dała rozstrzygających odpowiedzi. Uznała, że każdy człowiek jest zarówno niepowtarzalną jednostką, jak i istotą mieszczącą się w pewnych schematach, jest wolny i stale ograniczany, równie ważna jest jego psychi­ka, jak i zachowania społeczne. Zarazem to właśnie obowiązki społeczne, stosunek do innych ludzi są ważniejsze od indywidualnych pragnień, intencji jednostki.

Granica moralna. Takich granic, wyznacza je drugi, związany z nami człowiek, nie można przekraczać bez ostatecznych konsekwencji: rozpadu osobowości, zaprzeczenia sobie, postępującego upadku etycznego. Ziem­biewicz zrobił to przynajmniej dwa razy: krzywdząc Justynę i akceptując strzelanie do robotników, w obu przypadkach w imię własnych interesów godząc się na zło, lekceważąc granicę odpowiedzialności moralnej.

Granica społeczna. Dzieli warstwy społeczne (reprezentowane przez po­szczególne postaci powieści), przebiega przede wszystkim pomiędzy boga­tymi i biednymi, jest trudna, praktycznie niemożliwa, do przebycia, bo­wiem sytuacja materialna pociąga za sobą poziom wiedzy, wykształcenia, towarzyskie konwenanse, określa uznawane systemy wartości, sposoby życia (przez co staje się też granicą obyczajową), odmienne cele i interesy, aspiracje.

Granica psychologiczna. Leży pomiędzy wyobrażeniami o sobie jednost­ki a sądem zbiorowości, między ocenę subiektywną i obiektywną, wiąże się z pytaniem o istotę człowieka: Ziembiewicz postrzega swój przypadek jako wyjątkowy, natomiast dla ogółu jest jednym z wielu uwodzicieli. / Granica filozoficzna. Wyznacza możliwości ludzkiego poznania otacza­jącego świata, chociaż takie granice stale się rozszerzają, to jednak wciąż istnieją, ludzkie poznanie pozostaje ograniczone. Zwolennikiem marksi­stowskiej teorii poznania jest w powieści Karol Wąbrowski (zachowujący wiarę w siłę rozumu i ludzką naturę), natomiast teologiczny punkt widze­nia reprezentuje ksiądz Czerlon (człowiek może ufać wyłącznie Bogu, trwa w stanie nieświadomości).

Pojęcie granicy wiąże się z zagadnieniami filozoficznymi w jeszcze jed­nym sensie: jako antynomia świadomości jednostki i społecznych skutków jej działań, czynów.

Niefortunny romans Ziembiewicza z Justyną Bogutówną to przykład wspominanej dominacji prawdy subiektywnej w postawie głównego boha­tera. Nie inaczej dzieje się w przypadku jego działalności społecznej, poli­tycznej. Ziembiewicz podejmuje współpracę z rządzącym reżimem, a wszel­kie związane z tym wątpliwości ma przeanalizować w jakiejś mglistej przy­szłości. Ważne jest dla niego jedno: ma szlachetne intencje, piękne plany budowy domów robotniczych. Obiektywne skutki sprawowania funkcji prezydenta miasta schodzą na daleki plan, a przecież ponosi on współod­powiedzialność za zabicie manifestujących robotników. W końcu, po tra­gicznych doświadczeniach, Ziembiewicz zestawia, konfrontuje intencje z czynami, fakty z pięknymi planami i dochodzi do kluczowej dla całego utworu konstatacji: Jest się takim, jak myślą ludzie, nie jak myślimy o sobie my, jest się takim, jak miejsce, w którym się jest.