Ludzie dobrej woli to tacy, którym zależy na drugim człowieku. Nie są zapatrzeni w siebie i potrafią podać pomocną dłoń. Nie dzielą ludzi na lepszych i gorszych. Nie cieszy ich nieszczęście drugiej osoby, a zło zwyciężają dobrem.
Przykładem takiej osoby może być Bernard Zygier z „Syzyfowych prac”. Przeciwstawił się on rusyfikacji i pomógł kolegom dostrzec, kim są. Pokonał zło, jakim było odbieranie młodzieży polskości przekazywanie fałszywego obrazu ojczyzny. Bezinteresownie pokazał młodym Polakom właściwą drogę. Dzięki jego postępowaniu młodzież nie poddała się Rosjanom, ale zaczęła interesować się prawdą o swojej ojczyźnie.
Po drugie nie można stosować zasady oko za oko ,ząb za ząb, nie dawać się prowokować. Trzeba wybaczać swoim wrogom i przeciwnikom tak jak zrobił to Jan Paweł II gdy przebaczył człowiekowi który postrzelił go w 1992 r. To co zrobił Karol Wojtyła jest znakomitym przykładem zwalczania zładobrem.
Istnieją od lat wolontariaty i różne organizacje które pomagają ludziom biednym, chorym lub odrzuconym przez bliskich. Wolontariusze robią to dobrowolnie, bezpłatnie i bezinteresownie pomagając społeczeństwu. Ochotnicy zbierają fundusze na leki, sprzęt medyczny, jedzenie i rzeczy które pomagają nam w życiu codziennym.